O przemijaniu
Zapalmy świeczkę
Szarych kolorów nabrał świat,
szare mogiły szara mgła.
Nastał zadumy,
smutku czas,
za tych co niema już wśród nas.
Zapalmy świeczkę, płomieni serc
Zapalmy świeczkę, by ciepło dać
Zapalmy świeczkę, niech płomień jej ogrzeje serce, ukoi żal
Dla tych, co odeszli stąd,
dla tych co w niebie teraz są,
niech ten listopadowy dzień,
Zanuci tęsknoty naszej pieśń.
Zapalmy świeczkę, płomieni serc
Zapalmy świeczkę, by ciepło dać
Zapalmy świeczkę, niech płomień jej ogrzeje serce, ukoi żal
Marcin Pasiowiec
Pytam
Płomyku świecy,
żółty, gorący.
Powiedz mi...
Czy dusza człowieka stąpa po ziemi,
czy tylko po niebie,
po chmurach?
Pytam,
dlaczego ludzie tak prędko odchodzą?
Czy Pan Bóg dobrych wzywa,
a złych na koniec zostawia?
Czy to tylko bajda,
czy prawda gorąca?
Płomyku świecy...
Odpowiedz mi. Proszę!
Karolina Staszczak
Wraca pamięć
Gdy zapłonie dzisiaj znicz, wspomnieć chcemy ich,
nad grobem tym.
Dobyć z głębi naszych serc,
o zmarłych tych,
choć jedną myśl.
Gdzieś pozostał obraz ich,
kilka mądrych słów,
cień tam tych chwil.
Lecz tu nieugięty krzyż,
przypomina znów,
już nie ma ich.
ref. Jak myśl sprzed lat,
jak wspomnień ślad,
wraca dziś,
pamięć o tych, których nie ma.
Żegnały ich lament i płacz,
i choć boli tak,
dość smutnych słów.
Chcemy wierzyć że tam znów,
czeka życia ich,
niebiański cud
Grzegorz Pasternak
Wszystkich Świętych
Leżą tam wszyscy moi kochani,
Wiem że oni zostali pokonani.
Pokonani zostali przez bramy śmierci,
A zarazem spełniły się ich chęci.
I znaleźli się w niebie pięknym,
Radosnym i spokojnym.
Na grobach palą się znicze jasno,
Jeden obok drugiego, postawione ciasno.
Ludzie zapalają je myśląc stale,
O tych których już nie będzie wcale.
Byli i zniknęli, zostali zapisani w ludzkim sercu,
Nigdy nie zostaną zmarli zapomniani.
Jednak znajdzie się grób samotny zostawiony, opuszczony,
Cały w trawie zarośnięty, zaśmiecony.
Niech każdy dobry człowiek zatrzyma się przez chwilę,
I pomodli się nad duszą zmarłą mile.
Karolina Kolaniak
„Mogiła”
Odeszli, Ci których kochałam
Odeszli ,Ci którzy byli mi bliscy
Odeszli i nie wrócą, nigdy
Ta mogiła taka smutna,
Płoną znicze, stoją złociste
Chryzantemy, a oni z nieba
Na nas spoglądają
Zostaną w pamięci , w modlitwie
W ten pierwszy listopadowy dzień,
Zaduma i pełne smutku oczy.
Niech nikt o nich nie zapomni
Iwona J.
"W pewien listopadowy dzień"
W pewien listopadowy dzień,
zmarłych powraca cień.
Każdy pogrąża się w zadumie,
pragnie się modlić najlepiej jak umie...
Na grobach palą się znicze.
Tych co umarli w pamięci przeliczę,
pomyśle o nich, o tych co odeszli,
co przez życie do końca przeszli.
W pewien listopadowy dzień
każdy na twarzy ma smutku cień,
gdy myśli o tych co odeszli,
i nie ma pewności czy do nieba weszli...
Natalia Szwancyber
„Święte gwiazdy''
Idą swoimi drogami,
zostawiając za sobą srebrzysty szlak.
I uśmiechając się do biegnących dzieci,
cieszy ich chłodny wiatr
Zimnymi dłońmi ocierają mokre policzki,
głaszczą włosy, klepią po ramieniu.
a gdy trzeba szepczą do ucha,
Słowa pełne nadziei.
Kiedy zapada zmrok,
gwiazd tafla rozlewa się na niebie.
Może, któryś z nich zaświeci tę gwiazdę dla Ciebie?
Marta Mazik
„Świętych obcowanie”
Świętych obcowanie,
czuwa w niebie.
Jest im dobrze,
bo są z Bogiem,
Pamiętają o nas,
My też pamiętamy.
Żeby trafić tam,
Czuwajmy!
Aneta Kolaniak
„Myślą sobie”
Jest w roku taki dzień,
kiedy dusze biegną hen.
Ludzie stoją przy grobie,
i myślą sobie:
Co się stało z ich rodziną?
I gdy oni wyginą.
Stoją ludzie zadumani, popłakani,
Myślą co się stanie z ich duszami.
Czy w niebie,
czy tez w czyśćcu
albo w piekle będą.
Michał Pasternak
„Pamiętaj”
Jest źle, gdy ktoś umrze,
bardzo boli, gdy to bliscy.
Jednak pamiętaj o świętych obcowaniu,
i kontakcie bliskich z nami.
Nie zawsze można ich zobaczyć,
ale zostawiają znaki, by coś przekazać.
Więc pamiętaj o wszystkich zmarłych,
o pierwszym listopadzie i modlitwie za nich.
Jakub Bąk
„Nie czekaj”
Jesień, jesień, jesień ...
Jak można jej nie kochać.
Bez słowa, na cmentarz wzywa nas corocznie.
Długie wieczory, które końca nie mają,
pobudzają do żywej pamięci o zmarłych.
Życie, to krótki sen ...
Ono przejdzie! Szybko przejdzie!
Dzisiaj czekasz na jutro,
Jutra może nie być wcale,
Nie czekaj na jutro!
Oczyść swą duszę już dziś ...
Kinga Trzop
„Pamiętasz?”
Znicz -
dogasa na cmentarzu...
Ileż to razy obojętnie koło niego przechodziłeś?
Nie dbałeś...
Lekceważyłeś...
Był Ci obojętny.
Tak, jak obojętni byli dla Ciebie Ci obcy ludzie.
A teraz?
Teraz to ty dogasasz.
Stary...
Smutny...
Niekochany...
A pamiętasz?
Pamiętasz jak jeszcze wczoraj szedłeś obojętny?
Pamiętasz?
Nie łudźmy się towarzyszu.
Wszyscy dogasamy...
Jak znicz na cmentarzu?
Mariola Pochopień
„Zaduma”
Wieczór na różańcu.
Wicher się rusza!
Co się dzieje?
Czy to znak?
A może nasi zmarli chcą nam coś przekazać .
Blask zniczy kolorowych,
Rozświetla ciemną noc i bije promieniami.
Pamiętajmy o nich!
Tak szybko odchodzą!
Katarzyna Kostka
"Wszystkich Świętych"
Pierwszy listopada żałobą się pokrywa
Dziś czcimy Wszystkich Świętych
Naszych bliskich zmarłych
Pamięć o nich, nigdy nie umyka.
Groby przystrojone czekają
Wianki, kwiaty, znicze już się dopalają
Ludzie nadchodzą, swoich bliskich odwiedzają
I się modlą, nad grobem stojąc.
Wieczorem cmentarz pięknie wygląda,
Znicze biją swym blaskiem,
A smutek nam w oczy zagląda
Bo bliskiej osoby wciąż brak.
Jola Mazur
„Zaduma”
Wieczór na różańcu.
Wicher się rusza!
Co się dzieje?
Czy to znak?
A może nasi zmarli chcą nam coś przekazać .
Blask zniczy kolorowych,
Rozświetla ciemną noc i bije promieniami.
Pamiętajmy o nich!
Tak szybko odchodzą!
Katarzyna Kostka
"Wszystkich Świętych"
Pierwszy listopada żałobą się pokrywa
Dziś czcimy Wszystkich Świętych
Naszych bliskich zmarłych
Pamięć o nich, nigdy nie umyka.
Groby przystrojone czekają
Wianki, kwiaty, znicze już się dopalają
Ludzie nadchodzą, swoich bliskich odwiedzają
I się modlą, nad grobem stojąc.
Wieczorem cmentarz pięknie wygląda,
Znicze biją swym blaskiem,
A smutek nam w oczy zagląda
Bo bliskiej osoby wciąż brak.
Jola Mazur
Za późno…
Kiedy byłem jeszcze młody
To na główkę skakałem do wody
Szalałem, krzyczałem, śpiewałem,
A życia wcale nie szanowałem
Inni mówili: „Co ty młodzieńcze robisz?”
„Całe życie sobie przerobisz”
A ja głupiec – nie słuchałem
Wszystko i wszystkich olewałem
I razu pewnego, gdy nogę powinąłem,
W ziemię poległem – prosto w dół czołem
Był płacz, łzy, żale, mamroty
Nikt nie miał do niczego ochoty
Potem w niebie, na sądzie u Boga
A przyznam, że ciężka była tam droga
Bóg mówił: „ Na co ty dziecko zasługujesz”
„Czy ty choć trochę tego żałujesz?”
Dopiero wtedy otwarły mi się oczy
Ale za późno – ma dusza już w dół kroczy
Spostrzegłem jak innych swym życiem raniłem
I że im tego nie zadośćuczyniłem
Dziś cierpię tutaj w ciemnościach na dole
I spełniam Boga – Sędziego wolę
Ale doceniam tą sprawiedliwą karę
Być może poszerzę twa marną wiarę???
Wszystkich Świętych
Gdy jesień się zbliża, a z nią Wszystkich Świętych
Mniej na ziemi ludzi uśmiechniętych
Wszyscy podążają na cmentarz skupieni
Wszyscy jacyś smutni, jacyś przygnębieni
Grób pradziadka czysty i umyty
Bukiet kwiatów pięknie nakryty
Znicze od rodziny świecą płomieniami
I chryzantemy razem z innymi kwiatami
Wspólną modlitwę zmarłym ofiarujemy
Swoich łez przed nikim nie kryjemy
Wszyscy się łączą i wspierają
Dobre, czyste serca mają
Świeczka się dopala, łza po twarzy spływa
Człowiek rozumie, że życie jednak ubywa...
Wspominam swoich bliskich z wielkim smutkiem
Płacząc tęsknie za nimi cichutko.
Tego dnia ich wszystkich odwiedzam
'Życie przemija'- z przekonaniem stwierdzam.
Jednego dnia wszystko dobrze się układa
A drugiego kogoś bliskiego się do grobu składa.
Wiem już, że życie jak kolce róży rani
Odchodzą Ci nawet najbardziej kochani.
Stoję więc sama przy chłodnym chodniku
Wpatrując się w blask małego promyku.
W ten dzień, co dla zmarłych jest wielkim świętem
Ludzie przygotowali ich groby z rozpędem
Lecz dziś ich tu nie ma, nie ma nikogo
Bo niby chłód szczypie w uszy srogo.
Jednak oni nie pamiętają o was
Bo twierdzą, że to nie odpowiedni czas.
Jednak ja tu jestem, ja pamiętać będę
I to nie na jakąś komendę
Po prostu chcę przy Was tu być
Pozwolić Wam w wieczności żyć.
Modlić się za Was gorliwie przyrzekam
Swej wieczności może też doczekam.
Kostka Agnieszka
Wszystkich Świętych
We Wszystkich Świętych ludzie się miłują,
nawet Ci zmarli wtedy się radują
Pustki w szkolnych korytarzach,
przecież wszyscy są na cmentarzach
Wtedy Święto Zmarłych obchodzimy,
i jak co roku na grobach znicze palimy
Piękne znicze mamy na grobie,
każdy zapale je we własnej osobie
Pewnie zmarli o tym gadają,
że ich rodziny o nich pamiętają
Coraz więcej grobów na cmentarzu mamy,
poprostu coraz szybciej umieramy
Życie przemija…
Spotkał nas wielki zaszczyt,
Bo Pan Bóg pozwolił nam żyć.
Uczynił nas swymi dziećmi,
Pozwolił przy Sobie nam być.
Pozwolił nam żyć na ziemi,
Być tutaj przez jakiś czas,
Lecz przecież kiedyś umrzemy
I Ojciec zabierze stąd nas.
Czy wiemy, gdzie wtedy pójdziemy?
Do Nieba – każdy by chciał.
Ale na Niebo trzeba zasłużyć,
To chyba wie każdy z nas.
Po śmierci zostanie tu ciało,
A dusza odejdzie do Boga.
Zostanie tu znicz zapalony
I kwiat, i wiązanka uboga.
Czy bliscy się za nas pomodlą?
Przy grobie staną na chwilę?
Nie wiemy, więc módlmy się sami
Do Boga, bo życie przemija…
Nie wiemy, kiedy umrzemy,
Kiedy nastąpi ta chwila.
Lecz myśl, że Bóg na nas czeka
Każdemu z nas życie umila.
Dziś święto wszystkich zmarłych,
Zapalmy więc znicz na ich grobach,
By mogły się dostać do Nieba,
Zanieśmy modlitwę do Boga:
„Wieczne odpoczywanie
Racz zmarłym dać Panie,
A światłość wiekuista
Niechaj im świeci na wieki wieków
Amen”.
"Wszystkich Świętych"
W tą jesień, w ten dzień
Wszystkich Świętych wraca jak sen.
I widzę znowu wyraz twarzy ten,
Co powraca jak sen.
Promień zniczy błyszczy,
Wiatr wśród grobów świszczy.
Ludzie wokół nich skupieni
I w zadumie pogrążeni.
Msza się już zaczyna
I ksiądz w wypominkach dusze wspomina.
Znicze już nie świecą
Lecz nasze wspomnienia nie odlecą.
Monika Szpak